Miłość przychodzi często online. Dla kogo są portale tematyczne, randkowe i matrymonialne?

by:

PORADY

Jeszcze niedawno o osobach rejestrujących się w serwisach randkowych myśleliśmy, że to nieudacznicy, którzy w realu nie potrafią znaleźć nikogo, kto chciałby się z nimi związać. W ciągu lat zmienił się sposób zawierania nowych znajomości diametralnie. Dlaczego? Spora część naszego życia przeniosła się właśnie do Internetu. Tu spotykamy się z rodziną i znajomymi rozrzuconymi po całym świecie. Tu pracujemy, płacimy rachunki, robimy zakupy, umawiamy wizyty. Dlaczego więc nie szukać tu miłości? Może ktoś powie, że to mało bezpieczne. Czy jednak poznając chłopaka w sklepie lub dyskotece mamy gwarancję bezpieczeństwa? A może właśnie dobry, poważny portal pozwoli zweryfikować zamiary kandydata, poznać się i spotkać dopiero, gdy poczujemy, że można tej osobie zaufać. Zalet randkowania przez internet jest masa, a głównie randki online biją wszelkie rekordy bo jest tu wielka liczba singli, których na codzień w pracy i na studiach nam brakuje. Największe internetowe biuro matrymonialne MyDwoje.pl ujawnia kto i dlaczego szuka miłości na poważnie online, a kto powinien poszukać gdzie indziej…

Wykształcenie, stan cywilny i stosunek do dzieci, każda potwora …

Czy w sieci spotkamy tylko osoby po przejściach albo takie, które nie mają szans na powodzenie w zwykłym życiu? Nic bardziej mylnego. Na poważnych portalach swoje profile zakładają coraz częściej ludzie ambitni, zapracowani, robiący karierę, którzy doceniają możliwości jakie daje im wstępna selekcja na podstawie ich oczekiwań i dość szybkie zapoznanie i zweryfikowanie dopasowania. Są to często osoby wykształcone (wyższe wykształcenie ma aż 33% kobiet i 20% mężczyzn, średnie 39 % pań i 48,5 % panów). Również takie są najczęściej poszukiwane przez szukających stałego związku. Z powodzeniem można obalić również dogmat, jakoby wyłącznie ludzie z przeszłością szukali partnera w sieci. Ponad 50% kobiet online nigdy nie było w związku małżeńskim, a 68% panów to kawalerowie. Jednak możliwości Internetu odkryli również ci, którzy stracili możliwość poznania partnera w realu, bo dość długo przebywali w związkach: osoby po rozwodzie (26% kobiet i 16% mężczyzn). Również wiek nie jest zarezerwowany tylko dla ludzi młodych. Liczba użytkowników rozkłada się równomiernie od 20 do 50 roku życia, ale utrzymuje się również nowy trend, dzięki któremu w sieci partnera chętnie poszukują osoby po 50-tym roku życia. Jeśli chodzi o rodziców poszukujących związku w ten sposób to matki stanowią 50% wszystkich poszukujących kobiet, a ojcowie, 34% mężczyzn. 36% kobiet i aż 45% mężczyzn z odpowiednim partnerem z chęcią zdecyduje się na kolejne dziecko.

Szukamy kogoś wyjątkowego, a internet pomaga nieśmiałym

Osoby poszukujące miłości zapytaliśmy dlaczego zdecydowały się na korzystanie z serwisów online. Okazuje się, że co czwarta osoba szuka kogoś wyjątkowego, kto będzie im przeznaczony, pasujący idealnie do nich samych i wierzą, że taką osobę mogą wybrać tylko z dużej liczby singli. Wiedzą, że w życiu codziennym trudniej spotkać kogoś dobranego do nas – zwłaszcza, że ciągle się spieszymy, a grono, w którym się obracamy jest mocno zdominowane przez tę samą płeć albo pary. Poza tym są to osoby bardzo ambitne, wysoko ustawiające poprzeczkę i pragnące uczucia, jakie zdarza się, tylko gdy ma się odwagę po nie sięgać i o nie walczyć.

Co piąty singiel online przyznaje, że jest nieśmiały, boi się odrzucenia i ma problem z odważnym podrywaniem nowych osób na ulicy i w klubie. Nikt z nas nie lubi dostawać kosza. W randkach online łatwiej jest przyjąć odmowę. Każdy tu kogoś zaprasza do kontaktu a komuś dziękuje. Co czwarta kobieta lubi też być adorowana i czekać na zainteresowanie panów. W biurze matrymonialnym online może czekać na swojego księcia na białym koniu. Także niemal co piąty pan wybiera randki online, gdyż tu także może zostać zaproszony przez kobietę. Źródłem nieśmiałości mogą być wcześniejsze miłosne niepowodzenia lub wychowanie, które spowodowało zaniżenie własnej samooceny. Takie rany z dzieciństwa powodują lęk przed nową konfrontacją. Oczywiście lęk ten znika, gdy nie rozmawiamy od razu w cztery oczy, lecz piszemy listy. Niektórzy single przyznają, że nie mają pomysłu jak zacząć znajomość, a 9% obawia się rozmowy i faktu, że nie oczarują rozmówcy twarzą w twarz. Właśnie osoby, którym brak przebojowości – mimo że wcale nie pozbawione atutów i wielu zalet – przenoszą poszukiwanie miłości właśnie do Internetu.

Część osób pragnie nowego startu. Chcą się wyrwać z presji rodziny, znajomych, być wreszcie sobą i być akceptowanym. Osoby, które przyzwyczaiły się do oceny i opinii środowiska na własny temat z trudnością mogą odbudować ją właśnie w nim. Online są w stanie pokazać się od strony, której nikt dotąd ich nie znał. Samotnik może okazać się wspaniałym empatycznym rozmówcą, a osoba uchodząca za odmieńca zaczytanym pasjonatem historii, dzięki któremu dowiemy się wszystkiego na temat odległych czasów? Pamiętajmy, że podczas anonimowych rozmów online mamy szansę wreszcie poczuć, że nie jesteśmy oceniani np. przez pryzmat wyglądu i klasyfikowani, a otworzyć się i zrelaksować.

Internet pozwala znaleźć, jeśli wiesz czego szukasz

Internet daje wiele możliwości poznania osób w każdym celu poszukiwań: uprawiania wspólnie sportu, randek niezobowiązujących ale także w celu poznania nowego partnera na życie, małżeństwa, założenia rodziny, lub odnalezienia nowego partnera po latach samotności, np. przykład jako wdowiec. Ważne, żeby mądrze wybrać miejsce swoich poszukiwań i nie szukać spotkań erotycznych na MyDwoje lecz poważnych relacji. Dziwi bowiem komentarz „szukam dziewczyny” pod postem pięknej blondynki na facebooku, podobnie jak zaproszenie jako partnera na wesele na portalu matrymonialnym. Internet może nam pomóc odnaleźć, czego szukamy. Szukajmy więc, bo mamy wielkie szanse odnaleźć partnera na stałe w portalu matrymonialnym, a randki typu „one night stand” w portalach erotycznych, znajomych do gry w szachy lub wspinaczki na portalach tematycznych temu przeznaczonych. Nasz sukces, także w miłości jest na wyciągnięcie reki!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *